21 lipca 2014

No i już...

mi trochę lepiej bo temperatura spadła o kilka stopni. To niby zaledwie 3 stopnie bo jest te 30 ale ja czuję ogromną różnicę. A herbatka imbirowa też działa i już mi lepiej. Dzięki Grażka :* :* :*

Zabrałam się za "robotę" jeśli tak można powiedzieć. W piątek u mojej mamy powstały poszewki na poduszki z materiału w róże a także rozgwiazda z ecru materiału i poszewka w biało-czerwono-niebieskie paski. 


     

Poszewki powstały wg kursu, który był pokazywany w dodatku Najpiękniejsze dekoracje domu do Mojego Mieszkania

   

A dzisiaj wyjęłam farbę akrylową i postanowiłam wreszcie pobielić moje komódki na drobiazgi scrap. Pomalowałam tylko jedną bo po co mam się spieszyć. Jutro zrobię drugą a pojutrze trzecią. 


  

Farba szybko wyschnie i zaraz będę mogła z powrotem włożyć moją kolekcję ćwieków, cekinów i tagów do kartek. A jutro może ruszę komodę ze stemplami, taśmami i tuszami. Potem już tylko zostanie komoda na wstążki. 


Poniżej widać kawałek mojego balkoniku. W tym roku postanowiłam zgłosić się na konkurs organizowany w Moim Mieszkaniu na najpiękniejszy balkon. Czekam aż mój Krzysiek założy mi matę na barierki. Zrobię kilka aranżacji z rozgwiazdami, posprzątam i zrobię dobre zdjęcia. Nie wiem czy coś wygram, ale jeśli nie spróbuję to się nie przekonam.  


07 lipca 2014

Morskie klimaty na wakacje

Witam Was Kochani po długiej przerwie. Nie było mnie prawie miesiąc na blogu bo nie miałam jakoś weny. Czasami coś powstanie ale nie przesiaduję już tak dużo w mojej "pracowni". Jestem na chorobowym i mam się oszczędzać, więc tak też robię. Codziennie śpię ok. 10 godzin. Trochę sprzątam w domku i gotuję obiad. Cieszę się, że w taki upał nie muszę chodzić do pracy bo miałabym problem wysiedzieć.

No dobrze koniec marudzenia.
Czas pokazać co zrobiłam przez ten miesiąc. Na pierwszy ogień idą aranżacje morskie. Siostra kupiła mi w Kołobrzegu rozgwiazdy różnych rozmiarów i postanowiłam je poukładać w domu. 




Reszta rozgwiazd jest przeznaczona na balkon, który już nie długo zostanie ukończony. Mój Krzysiek przyniesie mi dzisiaj krzesła i stolik. Zasadzę jeszcze dwie pelargonie w wiszącej doniczce i już nie długo pokażę zdjęcia moich kwiatów, ziół i morskich akcentów. 


Zrobiłam ostatnio przepiśnik. To jest mój debiut w tym temacie więc bądźcie wyrozumiali. 



Napis "przepisy" to wycinanka z cienkiej sklejki, które kupiłam na targach w grudniu. Fartuszek to po prostu mój twór, mniej lub bardziej szczęśliwy. Widać tu jeszcze papiery i taśmę z papieru ryżowego. Sam zeszyt jest oklejony papierem do decoupagu, dlatego nie widać co jest pod spodem. Pozostałe warstwy papieru do papiery do scrapów.  Wydaje mi się, że kolorystycznie jest trochę smutny ale w planach mam kolejne przepiśniki w żywszych barwach w owoce leśne.

Wklejam jeszcze zdjęcia kartek. Dwa telegramy i kartkę na urodzinki dziewczynki.












 


Pozdrawiam wszystkich podglądaczy