26 marca 2015
12 marca 2015
Wiatr w żagle na 18- nastkę... Drzewo genealogiczne
Witam Was po krótkiej przerwie.
Dzisiaj czwartek, Przyjaciółki na Polsacie były więc tradycyjnie wyjęłam żelazko i prasowałam. Przedłużyło się 23.00 bo lulałam dwa razy Zuzę i karmiłam :) Całe szczęście skończyłam prasowanie bo nie cierpię zostawiać czegoś takiego na następny dzień.
Dzisiaj pokażę Wam kartkę na osiemnastkę. Dostałam dwa zdjęcia i temat kartki ponieważ bohaterka uczy się na ratownika dlatego narzucił się temat wodno- morsko- żaglowy.
Stempel żaglówki i fali wreszcie udało mi się wykorzystać po kilku miesiącach leżenia w szufladzie. W kartce wykorzystałam również papier w muszelki, żaglówki i koniki morskie, papier czerwony, gazę, taśmę w paski, wstążkę w kotwice, dratwę, niebieski długopis, czerwony cienkopis, nożyczki do podniszczenia brzegów papierów, farbę 3D czerwoną i niebieską oraz tusz brązowy.
A teraz dawno zamówiony przez Ciocię zeszyt na Drzewo Genealogiczne rodziny. Motyw drzewa sam się narzucił. Zeszyt, który wykorzystałam to zwykły zeszyt w twardej oprawie, który okleiłam papierem do decoupagu i pokryłam warstwą lakieru aby zabezpieczyć. Wykorzystałam również dziurkacz listka, papier zielony i brązowy, farbę 3D brązową i beżową oraz beżową taśmę. Nawet to drzewo podobne trochę do drzewa... hmm... :D To moje pierwsze drzewo.
Pozdrawiam
Ania
04 marca 2015
Zuza śpi, więc szybko szybciutko wklejam nowości :)
Witam Was Kochani i zaraz przechodzę do sedna bo przy Zuzce nie znam dnia ani godziny kiedy będzie chciała zjeść.
Na początek kartka, którą wysyłam do szpitala Świętej Rodziny w Poznaniu. Postanowiłam podziękować za wszystko bo na prawdę czułam się tam wspaniale, jeśli tak można powiedzieć o porodzie.
Dodatkowo zrobiłam 30 zakładek do książek, aby każda położna miała dla siebie coś mojego. Mam nadzieję że przyda się na długie, nocne ale spokojne dyżury :))) Pozostałe zakładki trafią prawdopodobnie do lekarzy, może stażystek i Pań salowych :)
Mam nadzieję, że im się spodobają.
A teraz wklejam i ostrzegam post dla cierpliwych :)








Kwiatki własnej produkcji :) Uważam, że jak na pierwszy raz to wyszły wspaniale.
I hurtowa ilość zakładek.
I karteczka wg kursu, który kiedyś znalazłam gdzieś w necie. Karteczka powstała z okazji urodzin mamy męża.
Gratuluję cierpliwym!!! To był naprawdę długi post :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)